Czy zamawiać odbitki? I jeżeli je już zamówimy to co z nimi dalej robić? Zamknąć w pudełku? Może wkleić do albumu? Można! Ale można również stworzyć domową galerię zdjęć.
Na pewno nie należy zdjęć trzymać jedynie w komputerze. Bo tam nikt do nich nie zagląda. To tak jakby zrobić zdjęcia na negatywie i nie wywołać kliszy. Zdjęcia żyją jeżeli są eksponowane. Mamy z nimi codzienny kontakt. Wypróbowaliśmy różne sposoby eksponowania odbitek na ścianie i chcemy podzielić się trzema, naszym zdaniem, najatrakcyjniejszymi pomysłami. Ich koszt nie przekracza 20 zł.
POMYSŁ 1: KLIPSOWA GALERIA ZDJĘĆ
Metalowe klipsy do papieru są idealne jako stojak do zdjęć. Szczególnie efektowne są te bardziej ozdobne czy kolorowe. Najlepiej prezentują się kwadratowe zdjęcia z ramką. Nie mamy wtedy problemu z różnorodnością pionowych i poziomych obrazów. układ jest jednolity i bardziej czytelny. Taka galeria zdjęć może być ułożona w równym rzędzie lub możemy zdystansować niektóre elementy.
POMYSŁ 2: KOLAŻ, CZYLI POŁĄCZ I DOPASUJ
Przenieś swoja dekorację ściany na wyższy poziom, dzięki kolażowi różnorodnych zdjęć. Na pewno taka dekoracja nie zostanie niezauważona. My użyliśmy sznurka, klipsów biurowych i naszej ulubionej taśmy Washi, czyli dekoracyjnej taśmy papierowej, do stworzenia artystycznej zawieszki.
POMYSŁ 3: UŁÓŻ KRATKĘ
Koniec z gołymi ścianami. Przyklej zdjęcia 10×10 cm, koniecznie kwadratowe, i pokaż swoje najlepsze historie. Minimalna ilość, żeby stworzyć taką małą galerię to 9 zdjęć, a maksymalnej w zasadzie nie ma. Wyobraź sobie całą ścianę w salonie wyklejoną historią rodzinną, która jest systematycznie uzupełniana. Bomba! Do przyklejenia użyliśmy masy mocującej, wielokrotnego użytku.
Świetne to jest. Szczególnie ten ostatni pomysł mi się podoba – z opcją rozrastania się galerii. Pytanie, czy ta guma mocująca nie będzie odpadać?
Ta guma jest bardzo wytrzymała. jak już się przyklei to nie odpada. Jedyny problem jaki powstał po teście to ślady po gumie na ścianie, jeżeli chce się zrezygnować z takiej galerii w zupełności.